Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miejsc do parkowania nie ma, a mandaty się sypią

Administrator Oborniki.NaszeMiasto.pl
Problem z zaparkowaniem samochodu przy urzędzie miejskim w Obornikach i przychodni doskwiera coraz to większej liczbie mieszkańców. - Każdego dnia do naszego magistratu, a także do lekarza rodzinnego przyjeżdża kilkadziesiąt osób. Znalezienia miejsca parkingowego to niejednokrotnie żmudna praca - wyjaśnia mieszkanka Obornik

Oborniczanie żalą się, że muszą zostawiać auta na sąsiednich ulicach. - Przez cały czas pracy urzędu miejskiego parking znajdujący się bezpośrednio przy ulicy Piłsudskiego jest zajęty. Na sąsiednich parkingach również nie ma miejsca. Jeżeli uda mi się zaparkować auto przy ul. Jagiellońskiej, to nawet jestem zadowolony - opowiada mieszkaniec Obornik.

Wzdłuż ulic, które otaczają budynek urzędu miejskiego, kierowcy usilnie szukają miejsca do zaparkowania. Jednak taka próba nierzadko kosztuje ich nawet kilkaset złotych.- Policja karze mandatem osoby, które zaparkowały przy aptece obok budynku urzędu. Na nic zdaje się tłumaczenie, że nigdzie indziej nie ma miejsca. Nawet jeżeli zostawi się samochód na kilka minut, to jest ryzyko, że po powrocie zastanie się druczek do przelewu - mówi oborniczanin.

Mandaty na parkujących w tym miejscu nakłada policja. - Jesteśmy zobligowani do tego przepisami prawa. Osoby, które łamią zakaz parkowania muszą liczyć się z tym, że mogą zostać ukarane mandatem - informuje Marcin Marcinkowski z KPP w Obornikach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto