Oborniczanie żalą się, że muszą zostawiać auta na sąsiednich ulicach. - Przez cały czas pracy urzędu miejskiego parking znajdujący się bezpośrednio przy ulicy Piłsudskiego jest zajęty. Na sąsiednich parkingach również nie ma miejsca. Jeżeli uda mi się zaparkować auto przy ul. Jagiellońskiej, to nawet jestem zadowolony - opowiada mieszkaniec Obornik.
Wzdłuż ulic, które otaczają budynek urzędu miejskiego, kierowcy usilnie szukają miejsca do zaparkowania. Jednak taka próba nierzadko kosztuje ich nawet kilkaset złotych.- Policja karze mandatem osoby, które zaparkowały przy aptece obok budynku urzędu. Na nic zdaje się tłumaczenie, że nigdzie indziej nie ma miejsca. Nawet jeżeli zostawi się samochód na kilka minut, to jest ryzyko, że po powrocie zastanie się druczek do przelewu - mówi oborniczanin.
Mandaty na parkujących w tym miejscu nakłada policja. - Jesteśmy zobligowani do tego przepisami prawa. Osoby, które łamią zakaz parkowania muszą liczyć się z tym, że mogą zostać ukarane mandatem - informuje Marcin Marcinkowski z KPP w Obornikach.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?